środa, 1 stycznia 2020

Ekologizm czyli nowoczesna forma faszyzmu




Gościem programu „Rozmowy niedokończone” na antenie Telewizji Trwam był ks. prof. Dariusz Oko, kierownik Katedry Filozofii Poznania Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

Duchowny odniósł się słów metropolity krakowskiego abp Marka Jędraszewskiego, który przestrzegał przed ruchami, które „próbują narzucać reprezentowane przez siebie ideologie jako obowiązującą doktrynę”. – Ekologizm to zjawisko niebezpieczne – mówił metropolita krakowski.

Zdaniem księdza prof. Dariusza Oko abp Jędraszewski „jak każdy chrześcijanin jest z pewnością za ochroną przyrody”. Jak podkreślił, to stanowisko zwyczajnie „kojarzy się z konserwatyzmem, czyli zachowaniem tego, co dobre”. – Można z tej troski robić jednak ideologię – zaznaczył.
 
Mogą ją robić szczególnie ateiści, ponieważ nie mają odniesienia do świata wyższego, do Boga. Chcą zrobić raj na ziemi, bo nie mogą mieć innego raju. Stąd ich przeczulenie na sprawy ochrony środowiska i robienie z tych spraw czegoś na miarę ostateczną. Ludzkość może być według nich uratowana, o ile zachowa zasady ekologizmu

– zwrócił uwagę ks. prof. Oko.

Duchowny nawiązał przy okazji do głośnej ostatnio informacji z Niemiec, gdzie jedna ze stacji opublikowała piosenkę w wykonaniu dziecięcego chóru. „Moja babcia jest starą świnią ekologiczną” – śpiewały dzieci.

Zobacz: [video] Skandal w Niemczech. Dziecięcy chór śpiewa… „Moja babcia jest starą świnią ekologiczną” 
 
Niedawno słyszeliśmy, do czego doszło w Niemczech, gdzie przedszkolaki były uczone piosenki, w której ubliżały własnym babciom. Śpiewali o babciach, że są „ekoświniami”. Ci ludzie mają pomieszane w głowach, skoro śpiewają takie rzeczy. Zapewne o to chodziło księdzu arcybiskupowi

– uważa ks. Oko.

Zdaniem duchownego „ateista też potrzebuje jakiejś religii”. – Religia wyrzucana w jednej formie, wraca w drugiej. To tak jak z powietrzem. Może zmienić powietrze, ale czymś musi oddychać – stwierdził ks. prof. Oko.
 
Ateiści robią swoją religię z ekologizmu. Żyją w absurdzie, bo mówią, że trzeba chronić każdy gatunek, a przecież niejeden już wymarł, a ziemia nadal istnieje. Mniejszą uwagę przykładają do człowieka. Gdyby człowiek wyginął – „byłoby w porządku”

– uważa kapłan.

Źródło: Radio Maryj
a

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz